Łokieć tenisisty to najczęściej występująca dysfunkcja w obrębie stawu łokciowego. Nazwa może być znacząco myląca, ze względu na badania – tylko 5% zachorowań do tyczy tenisistów.
Łokieć tenisisty – co to jest?
Skąd ta nazwa? Być może nadano ją kilkadziesiąt lat temu, kiedy rakiety tenisowe nie były tak lekkie, nie posiadały systemów pochłaniających energię i ta energia przenosiła się do prostowniki nadgarstka powodując „łokieć tenisisty”.
Łokieć tenisisty – przyczyny
Przyczyna? Jedną z najczęstszych przyczyn, które widzę i spotykam w gabinecie jest nadmierne pociąganie okostnej przez skrócone, silnie napięte i przeciążone mięśnie prostowniki nadgarstka. Może to być spowodowane pracą, wysiłkiem lub zaburzeniem np. powięzi.
Jakie są objawy przy łokciu tenisisty?
Ze względu na to, który mięsień uległ najsilniejszemu podrażnieniu ortopedia wyróżnia kilka typów łokcia tenisisty. Najczęściej jeśli problem jest lokalny – dotyczy mięśnia prostownika promieniowego krótkiego nadgarstka.
- Typ 1 – dotyczy uszkodzenia na przyczepie mięśnia prostownika długiego nadgarstka promieniowego. Stanowi 1% wszystkich przypadków
- Typ 2 – dotyczy uszkodzenia na przyczepie mięśnia prostownika krótkiego nadgarstka promieniowego w okolicy nadkłykcia bocznego kości ramiennej. Stanowi 90% wszystkich przypadków
- Typ 3 – dotyczy uszkodzenia na przyczepie mięśnia prostownika krótkiego nadgarstka promieniowego. Stanowi 1% wszystkich przypadków
- Typ 4 – dotyczy uszkodzenia bliższej części brzuśca mięśnia prostownika krótkiego nadgarstka promieniowego. Stanowi 8% wszystkich przypadków
Są jeszcze inne przyczyny, które zauważam w gabinecie, są to: podrażnienie nerwu promieniowego, przeciążenie mięśnia ramienno-promieniowego, podrażnienie mięśnia nadgrzebieniowego.
Łokieć tenisisty – jak wygląda leczenie i fizjoterapeuty?
W moim gabinecie po szerokim wywiadzie, który może przynieść odpowiedź dlaczego mięśnie prostowniki są w takim napięciu, pracuję z przyczyną bólu. Często zaczynam od badania odcinka szyjnego kręgosłupa. Pracuję przez kąty żylne, które mają za zadanie odprowadzić produkty przemiany materii, stan zapalny z kończyny, aby przyspieszyć proces gojenia. Pracuję z szeroko pojętym odpływem żylnym, ruchomością nerwów, a dopiero w końcowej fazie na miejscu, które jest bolesne.
Łokieć tenisisty a powrót do aktywności fizycznej
W domu można wykonać masaż poprzeczny w obrębie miejsca bolesnego, ale tak, aby nie zwiększyć stanu zapalnego. Zawsze moim pacjentom polecam pracę z wykorzystaniem widelca(!). Ostukując delikatnie miejsce bolesne, napływa tam więcej krwi, co przyspiesza gojenie się tkanki, a układ nerwowy się wycisza.
Niektóre badanie mówią, że proces samoleczenia może trwać około roku. Sądzę, że lepiej udać się na fizjoterapię sportową na dokładną diagnostykę, co znacznie przyspieszy proces leczenia.
Zapraszam do gabinetu FizjoPaluch – nowoczesna fizjoterapia i rehabilitacja Gliwice